re:plon
Rok: 2020
Technika: długopis 3D, owoce, warzywa, płótna
bawełniane
Wymiary: 100 x 100 x 15 cm
Kiedy ziarno jest odpowiednio twarde, a słoma nabiera właściwego odcienia, należy już tylko nasłuchiwać głosu przepiórki, aby zacząć dożynki. Dary natury zostały oddane człowiekowi. A dlaczego by nie wziąć więcej, bardziej, dosadniej? Porwać, wyrwać, zaszczepić, dodać, spryskać, oblać tablicą Mendelejewa, spulchnić, zmodyfikować, posmarować woskiem dla blichtru. Czy pomidor nie stał się przypadkiem postmidorem? A jeśli sprawy zajdą za daleko, pójdźmy jeszcze krok dalej- dodajmy, zamieńmy, ulepmy jak umiemy najlepiej, wykreujmy
neowoce wyposażeni w dalece posunięte chemiczno-cyfrowo-plastikowe protezy.
A gdy żniwa dobiegną końca, pozostanie ślad w pamięci i absurdalny, plastikowy surogat. Zbliża się jesień, praca dobiega końca. Każdy zmęczony niecierpliwie wyczekuje daty, gdy dzień zrówna się z nocą. Można już wyczyścić kosy i sierpy i zgodnie z tradycją zwieńczyć czas zbiorów wspólnym wieńcem. Pora świętować dożynki!
Kosa
Rok: 2017
Technika: drewniana ostrewka, słoma, siano
Wymiary: 200 x 100 x 150 cm
PL: W staropolskim słowo kosa oznacza warkocz. Warkocz zaś nieodzownie w kulturach słowiańskich był dla dziewcząt najcenniejszą ozdobą głowy, symbolem panieństwa i dziewictwa. Ostrewka jest drewnianą konstrukcją, na której w okresie sianokosów suszono siano. Zestawienie tych dwu elementów pod wspólną nazwą kosa symbolizować ma nadejście zmian, koniec pewnego okresu. Warkocz już został ścięty, doczekał się więc symbolicznych ‘ocepin’ (obrządek ślubny podczas którego w kulturze góralskiej między innymi ucinano świeżej mężatce warkocz). Ucięty warkocz widnieje i usycha na ostrewce, odarty ze swej intymności, tajemnicy, narażony od tej pory na widok i osąd gapiów. Jak odarte z dziewictwa dziedzictwo góralskie, jego tajemnica, jeśli nie odchodząca w zapomnienie, to w głównej mierze dlatego, że niczym eksponat jest wystawiona na pastwę turystów.
Kora
Rok: 2025
cykl reliefów,
technika: szlagmetal, karton, patyna
Kora jest zarówno barierą, jak i filtrem. Reaguje na środowisko, przyjmując, zachowując i transformując to, co do niej dociera. Gromadzi ślady działania czasu, utrzymuje w sobie reakcje, napięcia i przesunięcia, które powoli osiadają w kolejnych warstwach. Warstwy rosną powoli. Ich rytm nie jest planowany. Wynika z ciągłego napięcia między przeszłością a bieżącym oddziaływaniem.
Kora jest nośnikiem pamięci. Zachowuje obecność zmian, naprężeń i drobnych interwencji, które z czasem złożyły się na jej strukturę.
Grzybnia
rok: 2025
technika: metal
wymiary: 1,2 x 4 x 4 m,
PL: „Grzybnia” to rzeźba odwołująca się do formy ściętego pnia drzewa, którego metalowa struktura symbolizuje, jak współczesny krajobraz – naturalny i kulturowy – utkany jest z pozostałości. Pozornie martwe formy stają się tu punktem wyjścia: dla pamięci, przepływu i nowych połączeń. Zamiast ciała biologicznego widzimy ciało technologiczne, które rozrasta się, reaguje i wysyła sygnały. Praca porusza relacje między żywym a martwym, przeszłością a teraźniejszością, naturą a infrastrukturą, ukazując, że nawet to, co obumarłe, może być działającą siecią.
Rzeźba odsłania warstwową organizację: ocynkowana rura symbolizuje kanały transportu, zardzewiała blacha – biologiczną transmisję i upływ czasu, a spawane pręty – przemysłową korę. Elementy te przechodzą w strukturę korzeniową, z której wyrastają kable rozchodzące się po trawniku w stronę żywych drzew, tworząc organiczno-technologiczną sieć przypominającą grzybnię – niewidzialny, lecz kluczowy system komunikacji.
Zastosowanie stali i kabli przekształca ten biologiczny obraz w metaforę kulturową. Martwe drzewo staje się nośnikiem przeszłości, echem wygasłych systemów, które nadal oddziałują. Ekspansja kabli symbolizuje napięcie między naturą a technologią, cyfrową grzybnię, która wnika w struktury organiczne. Rzeźba opowiada o pamięci, przepływie i śladach, które nie znikają, podkreślając, że nawet to, co martwe, może inicjować ruch i mieć dalekosiężny wpływ.